RECENZJA Samochodzik Hot Wheels ’68 Hemi Barracuda

Jeśli szukasz skrótowej recenzji, zapraszam na sam dół wpisu!

Zacznijmy od tego, że recenzowany samochodzik jest jednym z wielu modeli Hot Wheels oferowanych przez firmę Mattel w małych, pojedynczych opakowaniach, dlatego opinię o nim można śmiało rozciągnąć na wszystkie te modele. Wybór tego akurat samochodziku był zupełnie przypadkowy, ponieważ kupowałam go poprzez internet w opcji mix wzorów, także ryzykowałam, że dostanę wóz strażacki albo półciężarówkę. Los chciał jednak, by w moje ręce trafił wóz Hemi Barracuda o numerze kolekcjonerskim 68.

Samochodzik jest modelem w skali 1:64, jednak jest to informacja zaczerpnięta ze strony internetowej, ponieważ ani na opakowaniu, ani wewnątrz niego, ani też na samym samochodziku nie ma o tym nawet słowa a szkoda, bo to istotna informacja dla (małego) kolekcjonera. Zabawka zapakowana jest w blister na którym widnieje logo serii, kod QR, rysunek oferowanego samochodu i jego nazwa wraz z numerem kolekcjonerskim. Godny uwagi jest fakt, że część opakowania przeznaczona do jego zawieszania, została wzmocniona kawałkiem przezroczystego plastiku, dzięki czemu jest ono odporne na zniszczenie podczas na przykład przeglądania dostępnych modeli przez dziesiątki różnych osób w sklepie.

Hot Wheels Barracuda 1

Z tyłu opakowania znajdziemy ostrzeżenie przed możliwością zakrztuszenia się małymi elementami zabawki, a także informację, że samochodzik może nie pasować do części zestawów Hot Wheels. Do których dokładnie? Tego nie wiadomo, ale z drugiej strony trudno byłoby podobny spis umieścić na tak małym opakowaniu.

Hot Wheels Barracuda 2

Z tyłu jest też wzmianka o tym, że samochodzik został wyprodukowany na licencji Chrysler’a i tu możemy się nieco wgryźć w temat. Kabriolet Barracuda był produkowany w latach 60′ i 70′ przez pochodzącą z USA firmę Plymouth, która należy do koncernu Chrysler.

Hot Wheels Barracuda 3

Opakowanie otwieramy jak każdy typowy blister, czyli odrywając plastikową część od papierowej. Wewnątrz jest tylko samochodzik, nie ma żadnych dodatków ani ulotek. Model prezentuje się nieźle. Został pomalowany srebrnym, lekko migoczącym lakierem, a na jego bokach i masce umieszczono czerwono-niebieskie płomienie. Także koła zostały nieco podrasowane i muśnięte czerwoną, metaliczną farbką wokół kołpaków. Można mieć zastrzeżenia co do jakości tych upiększeń, ponieważ wyglądają one na nieco zdarte (zwłaszcza płomienie), ale trudno powiedzieć czy to faktyczna wada, która będzie się pogłębiać, czy celowy zabieg producenta, by model wyglądał tak, jakby miał za sobą szereg wyścigów… Farba nie schodzi pod paznokciem, ale przy mocniejszych drapnięciach igłą już tak, więc nie sposób wyrokować w tej sprawie.

Hot Wheels Barracuda 4

Hot Wheels Barracuda 8

Model został wykonany w większości z metalu, podwodzie, przednie lampy i zderzaki ze srebrnego plastiku, koła z plastiku czarnego, natomiast szybki z przyciemnianego, półprzejrzystego tworzywa (pewnie też plastik). Skoro już o szybkach mowa, to Barracuda ma takich szybek cztery – przednią, tylną i dwie mniejsze po bokach. Miejsce na dwie większe, boczne szyby nie zostało wypełnione, dzięki czemu do samochodziku można zajrzeć, ale też czymś go zanieczyścić, choćby piaskiem czy ziemią.

Hot Wheels Barracuda 5

Wewnątrz modelu widać rząd tylnych i przednich siedzeń, kierownicę oraz dźwignię zmiany biegów. Z napisów na podwoziu dowiemy się, że samochodzik został wyprodukowany w Malezji. Jeśli chodzi o mobilność to model nie posiada ani napędu, ani resorów. Jego koła są przytwierdzone parami do dwóch cienkich, metalowych walców z bolcami zabezpieczającymi je przed wypadaniem. Rozpędzony za pomocą dłoni samochodzik potrafi przejechać po płaskiej, gładkiej powierzchni odległość około 5 metrów. Na powierzchni bardziej wyboistej (w tym przypadku gres z fakturą) nie radzi sobie zbyt dobrze, wylatuje w powietrze i spektakularnie dachuje. Podczas jazdy jest dość hałaśliwy to jednak przywara większości zabawkowych samochodów.

Hot Wheels Barracuda 6

Barracudzie nie otwierają się ani drzwi, ani tylna klapa, ani maska. Szkoda, bo w sumie dlaczego nie?

Hot Wheels Barracuda 7

Wszystkie podobne samochodziki Hot Wheels kupimy za około 8 złotych. Mnie udało się nabyć Barracudę za 6,50 złotych, ale była to okazja no i nie miałam wpływu na wybór modelu. Czy warto się tą serią zainteresować? Cóż… Jeśli zależy nam na małych (dokieszeniowych), szybkich samochodzikach na licencji producentów prawdziwych samochodów to tak. Ale jeśli my albo dzieci, którym chcemy podarować prezent są kolekcjonerami to raczej rozejrzałabym się za czymś innym, choćby za modelami Bburago, które są bogatsze w detal.

Hot Wheels Barracuda 9

Tak na zakończenie chciałabym spełnić prośbę, która pojawiła się w komentarzu pod poprzednią recenzją. Od teraz za każdym razem będę w moich wpisach umieszczać zdjęcie zabawki razem z ciemnozielonym, płaskim klockiem LEGO o wymiarach 2×4, żeby lepiej unaocznić czytelnikom, jak duża jest dana figurka, maskotka czy inna paprotka. Jestem pewna, że pozytywnie wpłynie to na odbiór recenzji i pomoże wszystkim podczas zakupów czy to internetowych, czy konwencjonalnych. Bardzo dziękuję za tę podpowiedź!

Nazwa: Hot Wheels ’68 Hemi Barracuda
Producent: Mattel
Wiek: 3+
Cena: Około 8zł
Opakowanie: Blister
Dominujący materiał: Metal
Baterie: Nie
Efekty dźwiękowe: Nie
Efekty świetlne: Nie

Zalety:
+ szybki
+ z ładnymi detalami
+ w większości metalowy
+ na oficjalnej licencji Chrysler’a
+ opakowanie wzmocnione w miejscu do powieszenia
+ zabawka dokieszeniowa

Wady:
– brak informacji o skali
– brak napędu
– brak otwieranych drzwi, maski czy tylnej klapy
– niekompatybilność z niektórymi zestawami Hot Wheels
– możliwość zanieczyszczenia wnętrza

Pedagogiczne plusy:
+ rozwój motoryki małej i dużej
+ rozwój wyobraźni
+ pogłębienie wiedzy o samochodach

Pedagogiczne minusy:
– brak

Ocena końcowa: 6/10

~ Ithlini

Facebook Comments
Ten wpis został opublikowany w kategorii Figurki i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „RECENZJA Samochodzik Hot Wheels ’68 Hemi Barracuda

  1. Anonimowy Anonimek pisze:

    Może tym razem zrecenzujesz figurkę schleich np. źrebaka falabella. 😀 Bądź kalendarz adwentowy schleich. 😀 Wiele osób czeka na tą recenzję. :)))

    • Ithlini pisze:

      Hm, hm, hm. 😉 Na kalendarz może być już za późno, zważywszy na fakt, że do 1 grudnia pozostało już mało czasu, a kalendarz drogi. Ale wychodzi na to, że chcąc nie chcąc w końcu zrecenzuję jakiegoś Schleicha, bo ciągle ktoś o to prosi. Pytanie tylko którego! Źrebaka falabella posiadam już od kilku lat, dawno zdjęłam z niego metkę, więc do recenzji się nie nadaje, ale może rozejrzę się za czymś nowym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.